niedziela, 29 czerwca 2014

Rozdział 2

#i"m#so#boring#ten#świat#jest#beznadziejny#nudy#everywhere



Ciotka zostawiła mi pod opieką sklep.Boże jak tu jest nudno !!!
Na szczęście moja przyjaciółka jeszcze istnieje
















-jezu co to by było ja byś tu nie przyszła

-aż tak się nudzisz ?

-a ty byś się nie nudziła ?


-no jak dla mnie to nie jest aż tak źle

-ty wogle to ...
Taka przymulona atmosfera , ludzi jak za jakiejś komuny , poprostu kompletnie nic się tutaj nie dzieje ://


- to może zacznie

- tsssa


-nooo...o patrz masz klientów
o kurde ale ciacha mrrr :)

- taa Maddie cicho ..:)


W tamtym momencie do sklepu weszło 4 przystojniaków.
jeden z nich tak się śmiał , że było go aż słychać z drugiego końca sklepu.
Czekałam aż podejdą do kasy i ich obsłużę a w międzyczasie rozmawiałam z Maddie.
Wspominała coś że skądś zna tych gości ale nie może sobie skojarzyć.













Po paru dobrych minutach chłopcy mięli zamiar zakupienia wybranych przez siebie produktów.
Byłam już gotowa by ich obsłużyć lecz w pewnym momencie usłyszałam jakby coś sie rozbiło.
Pobiegłam tam a na ziemi leżała rozbita butelka po soku przy której stał wysoki niebieskooki blondyn w vans 'ach











- co się stało ?? - zapytałam zdziwiona


-butelka wyślizgnęła mi się z rąk i nie zdążyłem
jej złapać ..kurde moja wina - zapłacę


- no przydałoby się


W tamtym momencie poczułam się jak nastolatka.
Nie mam pojęcia co się stało
Jego oczy...uśmiech ...
Boże co ja wogle gadam ??
A może poprostu się...?
Nie ! Nie ! Nie ! To nie możliwe ..///



Skylar nie wiedziała co myśleć - z jednej strony czuła że się zakochała a z drugiej
nie miała pojęcia co w tej sytuacji zrobić...






Kolejny rozdział we wtorek .
Mam nadzieję że tan się podoba



                                                                ~ <3
































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz